Polskie poznawanie świata

Murzyni

Zobacz także Borys Malkin - Odkrycia i dorobek naukowy

Murzyni


Niemcewicz z uznaniem wyrażał się o wolności i równości wobec prawa, jakimi cieszą się obywatele Stanów Zjednoczonych, ale podczas swych podróży z oburzeniem i zgorszeniem zaobserwował, iż murzyni są tu pozbawieni wszelkich praw.


Na drodze swej podróży po południu stanów Zjednoczonych często natykał się na zawiadomienia o ucieczkach Murzynów (i nagrodzie dla tego, komu uda się ich schwytać), którymi rozlepione były drzwi mijanych zajazdów. Oglądał często plantacje, zaglądał nawet do nędznych lepianek - jak określał mieszkania czarnych. Pewnego razy podróżował jednym dyliżansem z Mężczyzną, któremu towarzyszył zakuty w kajdany Murzyn. Tak opisał to spotkanie „Dwie mile dalej wysiadł pan ze swym Murzynem. Miał on siodło, które włożył mu na plecy; myślałem, że będzie na nim jechał, ale zadowolił się zarzuceniem mu uzdy na szyję i prowadził go przed sobą jak konia. Biedna ludzkość. Miał on fermę o pół godziny drogi stąd. Bóg jeden wie, jaki los czeka biednego Murzyna.    

Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że kontynuując przeglądanie tej strony wyrażasz zgodę na zapisywanie na Twoim komputerze tzw. plików cookies. Ciasteczka pozwalają nam na gromadzenie informacji dotyczących statystyk oglądalności strony. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie ich zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.